Rok 2013 zaowocował kilkunastoma istotnymi orzeczeniami Sądu Najwyższego dotyczącymi problematyki ustanowienia służebności przesyłu. Na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim kwestia zasiedzenia służebności a zwłaszcza problematyka ustalenia początku biegu terminu zasiedzenia. Na szczególną uwagę zasługuje pogląd prawny wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2013 r. wydanym w sprawie V CSK 287/12, w którym Sąd przyjął niespotykane dotychczas stanowisko, że początek biegu terminu zasiedzenia służebności przesyłu winien być liczony od dnia faktycznego zajęcia nieruchomości przez przedsiębiorstwo energetyczne w celu wybudowania urządzeń przesyłowych na danej działce (rozpoczęcia budowy na danej działce). Taka ingerencja w prawo własności nieruchomości innego podmiotu stanowi bowiem ujawnione dla właściciela gruntu ograniczenie i pozwala mu na sprzeciwienie się oraz podjęcie działań w celu doprowadzenia do zaprzestania naruszeń.
W mojej ocenie stanowisko to jest błędne. Nie sposób bowiem pominąć faktu, iż do kwestii zasiedzenia służebności przesyłu znajduje odpowiednie zastosowanie regulacja z art. 292 k.c., zgodnie z którym podstawowym wymogiem dla zasiedzenia służebności jest „korzystanie” z urządzenia przesyłowego. W świetle tej regulacji uzasadnionym jest przyjęcie, że dla rozpoczęcia biegu zasiedzenia przesyłu koniecznym jest faktyczne istnienie urządzenia przesyłowego na nieruchomości. Znajduje to oparcie m.in. w Uchwale Sadu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11 (OSNC 2011/12/129), wydanej w składzie 7 sędziów, zgodnie z którą „Wykonanie trwałego i widocznego urządzenia przez posiadacza nieruchomości w zakresie służebności gruntowej drogi dojazdowej jest przesłanką zasiedzenia tej służebności.” Trudno zatem mówić o korzystaniu przez przedsiębiorstwo przesyłowe z widocznego i trwałego urządzenia w sytuacji, gdy nie powstało ono jeszcze na danej nieruchomości.
Nie sposób przyjąć, że zakres korzystania z nieruchomości podczas prowadzenia robót budowlanych bez zgody właściciela jest tożsamy z korzystaniem z tej nieruchomości w toku eksploatacji urządzeń. Do czasu oddania obiektu do użytkowania i rozpoczęcia eksploatacji urządzenia brak jest np. potrzeby zachowania przez właściciela nieruchomości uwarunkowań wynikających z istnienia strefy ochronnej. Nadto np. budując słupy linii nie wykorzystujemy w całości przestrzeni pomiędzy nimi.
W przypadku przyjęcia, że początek biegu terminu zasiedzenia należy liczyć od rozpoczęcia budowy urządzeń na działce, przedsiębiorstwa przesyłowe zasiadywałyby służebność przesyłu, której treść i faktyczny zakres nie jest jeszcze znany i nie może zostać na tym etapie procesu budowlanego precyzyjnie ustalony przez właściciela nieruchomości zajętej bez tytułu prawnego. Stanowisko SN należy uznać za nieuzasadnioną nadinterpretację normy wynikającej z art. 292 k.c. będącego przepisem o charakterze wyjątkowym, który nie powinien być interpretowany w sposób rozszerzający.
X