Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
61 8 527 529,
61 8 520 224
04 / 11 / 2024

Wciąż czekamy na ustawę o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych. Co zakłada jej projekt?

Udostępnij:

W dalszym ciągu na etapie opiniowania znajduje się projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych. Jak wynika z informacji dostępnych w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, projekt ustawy ma zostać przyjęty przez rząd w IV kwartale 2024 r. Według wcześniejszych deklaracji sama ustawa miała wejść w życie jeszcze w tym roku, natomiast w obecnym kształcie projekt zakłada, że całościowe wejście w życie nastąpi w lipcu 2025 r., z kolei część przepisów ma uzyskać moc wiążącą wraz z 1 stycznia 2025 r. Pomimo pozornie odległego terminu wejścia ustawy w życie, dla potencjalnych wykonawców korzystne może być zapoznanie się z jej założeniami już dziś, co pozwoli przygotować się na nadchodzące zmiany. Warto mieć też na uwadze, że od obecnego projektu do wejścia ustawy w życie jej tekst może ulec zmianie, co jednak nie stoi na przeszkodzie zapoznania się
z kierunkiem i kształtem projektowanych zmian.

 

Na oficjalnej stronie rządu możemy przeczytać, że celem ustawy jest otwarcie rynku zamówień publicznych na małych i średnich przedsiębiorców oraz generalne wzmocnienie potencjału ekonomicznego wykonawców. Przyznane certyfikaty mają służyć:

  • potwierdzeniu braku istnienia podstaw wykluczenia wykonawcy z postępowania o udzielenie zamówienia lub
  • potwierdzeniu jego zdolności do należytego wykonania zamówienia publicznego.

 

W skrócie, rozwiązanie to ma potencjał, aby istotnie uprościć i przyspieszyć postępowania o udzielenie zamówień publicznych. Na podstawie bowiem samego certyfikatu zamawiający będzie mógł ocenić, czy wykonawca spełnia określone wymogi przewidziane w warunkach zamówienia. Z kolei dla wykonawców certyfikacja może skrócić czas przygotowywania ofert, bowiem nie będą oni musieli każdorazowo gromadzić i przedkładać szeregu dokumentów. W założeniu zmianą mają również zapewnić obiektywność i transparentność procesu weryfikacji wykonawców, bowiem będą jej dokonywać podmioty trzecie, które w żaden sposób nie będą zainteresowane wynikiem postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.

 

Wykonawca będzie mógł zgłosić się do odpowiedniego podmiotu z wnioskiem o wydanie certyfikatu potwierdzającego jedną z wskazanych wyżej okoliczności, który to certyfikat będzie miał ważność od roku do lat trzech. Co istotne, według projektu certyfikat ma kreować domniemanie co do okoliczności, których dotyczy, natomiast w toku postępowania o udzielenie zamówienia takie domniemanie potencjalnie może zostać obalone, jeżeli zaistnieją uzasadnione wątpliwości.   

 

Co więcej, projektowane przepisy zakładają, że w okresie ważności certyfikatu podmiot certyfikujący ma prowadzić stały nadzór nad jego aktualnością. Jeśli ustali on, że dany wykonawca nie spełnia już warunków poświadczonych certyfikatem albo jeżeli dojdzie do obalenia domniemania  wynikającego
z certyfikatu, podmiot certyfikujący zawiesza ważność certyfikacji, a następnie w ciągu 30 przeprowadza aktualizację, w wyniku której albo przywraca zawieszoną certyfikację, albo decyduje o utracie jej ważności – w zależności od wyników aktualizacji.

 

W jaki sposób będzie mogło dojść do obalenia domniemania, o którym mowa powyżej? Aby doszło do zawieszenia certyfikacji, domniemanie będzie musiało zostać obalone w zakończonym prawomocnie postępowaniu odwoławczym (przed Krajową Izbą Odwoławczą) albo zakończonym prawomocnie postępowaniem skargowym (przed sądem powszechnym) – w trybach przewidzianych w Prawie zamówień publicznych. Obalenie domniemania będzie zatem musiało być stwierdzone przez niezależny organ.  

 

Na koniec pozostaje odpowiedź na pytanie, kto będzie mógł pełnić funkcję podmiotów certyfikujących wykonawców. Otóż zgodnie z projektem mają to być jednostki sektora finansów publicznych, inne państwowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej lub jednoosobowe spółki Skarbu Państwa, które uzyskają stosowną akredytację, udzielaną przez Polskie Centrum Akredytacji. Przepisy regulujące warunki i tryb udzielania owych akredytacji mają – według projektu – wejść w życie jako pierwsze, na pół roku przed pozostałą częścią ustawy. Wynika to zapewne z konieczności zapewnienia podmiotom certyfikującym czasu na uzyskanie koniecznych akredytacji, zanim wykonawcy zaczną zgłaszać się po uzyskanie certyfikatów.

Zapoznaj się z naszymi najnowszymi materiałami