W dniu 3 sierpnia 2022 r. przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku w sprawie z powództwa naszego Klienta – dealera samochodowego – zapadł wyrok oddalający apelację pozwanego. Tym samym utrzymano w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku zasądzający od pozwanego na rzecz powoda kwotę ponad 100 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz kosztami procesu.

Co stanowiło przedmiot sporu?

Przedmiotem sporu było roszczenie o zapłatę wynikające z umowy najmu pojazdów. Powódka z pozwaną zawarły dwie umowy najmu pojazdów, których integralną część stanowił Regulamin. W trakcie wykonywania obu umów pozwana poinformowała powódkę, że pojazdy zostały przywłaszczone przez osoby, które miały je używać. Zgodnie z Regulaminem, jeżeli nastąpiłby zabór pojazdów, najemca miał ponosić wobec wynajmującego odpowiedzialność odszkodowawczą w wysokości stanowiącej równowartość skradzionego samochodu.

Pozwana zakwestionowała zasadność oraz wysokość roszczenia powódki, stwierdzając, iż w istocie dochodzi ona zapłaty kar umownych, a nie odszkodowania za powstałą szkodę.

W postępowaniu przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego, który ustalił wartość spornych samochodów.

Uwzględnione powództwo

Po wszechstronnej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd doszedł do przekonania, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Zdaniem sądu I instancji dla oceny roszczeń powoda należało zweryfikować zapis w regulaminie dotyczący odpowiedzialności odszkodowawczej, jej zakresu oraz przesłanek. Zapis ten określał w istocie tylko wysokość możliwego odszkodowania, i termin płatności. Sąd przyjął, że nie pozostała umownie zmieniona zasada odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej spółki. Jednocześnie sąd podkreślił, że w zapisie Regulaminu nie ma pojęcia kary umownej. Zdaniem sądu nawet skuteczne zastrzeżenie w umowie kary umownej nie modyfikuje zasady odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika. Jej zastrzeżenie w umowie powoduje jedynie to, że poszkodowany nie musi wykazywać wysokości szkody. Skuteczne zastrzeżenie kary umownej wymaga wskazania w umowie odpowiedniej kwoty kary, jak i dopuszcza się określenie tego rodzaju kary przez oznaczenie czynników kalkulacyjnych, które by umożliwiały ustalenie jednoznacznie kwoty kary umownej. Tego wymogu nie spełniał zapis w Regulaminie, gdzie nie wskazano konkretnie żadnej kwoty, sposobu w jaki kara miałaby zostać ustalona.

Przyjęto, że w umowach strony nie zmodyfikowały zasady czy zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej, jak i nie zastrzegły kary umownej, dlatego roszczenie powoda oceniono w świetle ogólnych norm o odpowiedzialności kontraktowej.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku jest prawomocny, a my jako Kancelaria chętnie dzielimy się z Państwem naszą wiedzą i sukcesami!